Archiv des Autors: admin

Milosnik Spektrusia milosnikiem Minecrafta

Witam, dzisiaj bedzie brakowalo polskich literek, bo pisze z Androida. Niewazne zreszta, poczytacie i tak. Krotko bedzie i tak. Chcialem tylko powiadomic milosnikow gry Minecraft, ze znalazlem fajny kanal let´s play Minecrafta und Rock of Ages, Dungeon Defenders. Looknijciena kanal … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Oldtimer | Schreib einen Kommentar

Emulator!

Fajny emulator znalazłem: http://torinak.com/qaop

Veröffentlicht unter Oldtimer | Schreib einen Kommentar

Klub…

Klub Komputerowy. To były czasy. Za reklamę wystarczyła telewizja. Każdy łepek w Kłodzku chciał zobaczyć na własne oczy „komputer”. Całe tabuny młodych ludzi przychodziło na spotkania klubu. Głównie oczywiście wgrywało się gry i odbywało się tłuczenie w gumowe klawiszki Spektrusia. … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Oldtimer | Schreib einen Kommentar

Klub

Tia…. I zaczęło się. Potrzebny Spektrum. Przecież nie ma problemu, aby założyć w KOK-u Klub Komputerowy, tyle, że bez komputera, jaki to by był Klub Komputerowy? Na tamte czasy nie był to tylko problem pieniędzy, dobra takie jak Spectrum można … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Oldtimer | 2 Kommentare

Trzeba Spektrusia !!!!!!!!!!!!!

No, fajnie było. Zaliczyłem najdłuższy i jedyny w moim życiu okres bez spania. Wyjechałem z domu we wtorek wieczorem, środę spędziłem w Warszawie coś tam załatwiając dla KOK-u, a w czwartek zameldowałem się w Katowicach. Z wtorku na środę i … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Oldtimer | Schreib einen Kommentar

Oldtimer´ow czar…

Zimne jesienne popołudnie. Stoję pod wystawą komisu na Prusa, we Wrocławiu, nie zważając na przenikliwe zimno przenikające cienką kurtkę. Na wystawie leży on, marzenie. Cena – dziesięciokrotna wypłata średniego człowieczka z PRL-u. Sinclar ZX-81. I pozostał w strefie marzeń. Pierwszym … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Oldtimer | Schreib einen Kommentar

No i było….

Wróciłem

Veröffentlicht unter Bad Driburg 2010 | Schreib einen Kommentar

Dzień drugi

 Zasnąć długo nie mogłem i do tego wcześnie się obudziłem. Już po piątej byłem na nogach. Wedle rozkładu jazdy o 6:35 mam się zameldować u siostry na pobranie krwi. Siostra co prawda była, ale zdziwiona, czy ja spać nie mogę. … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Bad Driburg 2010 | Schreib einen Kommentar

Dzień pierwszy

CO niektórzy już pewnie chcieli by się dowiedzieć jak to było z tym kuniem? No to jadziem z tym koksem ! O ósmej rano czekało na mnie śniadanko, opłukałem więc pysio, zszamałem co nieco i po uregulowaniu należności (19 Euro … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Bad Driburg 2010 | Schreib einen Kommentar

By było, czyli jak zostałem kuniem…

Wesoło jest, a właściwie wesoło się zaczęło. Do pociągu wsiadłem już z takim stresem na karku, że szkoda gadać (no i gadać nie będę). Pierwszy raz w Niemczech udało mi się jechać w pociągu, jakby był to osobowy Kraków – … Weiterlesen

Veröffentlicht unter Bad Driburg 2010 | Schreib einen Kommentar