Tak się mówi, jak człowiek przed wyjazdem dostaje telepawki. Ja też już mam. A walizka niespakowana. Ja w rosole, kupy rzeczy leżą i się szczerzą, a ja nie wiem, co tak naprawdę potrzebne.
Dieser Beitrag wurde unter Suedtirol veröffentlicht. Setze ein Lesezeichen auf den Permalink.